Wraz z początkiem października klasa IIc włączyła się do międzynarodowego projektu edukacyjnego wspierającego rozwój czytelnictwa u dzieci.
Projekt ma za zadanie rozbudzanie u uczniów ciekawości literackiej, rozwijanie aktywności czytelniczej, zachęcanie rodziców do czytania dzieciom,
czy pogłębianie wiedzy na temat wybranych krajów na kuli ziemskiej, ich piękna, różnorodności, kultury i tradycji, ale przede wszystkim integrację klasy.
Cały projekt składa się z trzech odrębnych modułów, a my właśnie zakończyliśmy pierwszy - podróże po Polsce. Przed nami jeszcze podróże po Europie i świecie.
Lektura nad którą pracowaliśmy przez ostatnie miesiące nosi tytuł „Rany Julek! O tym jak Julian Tuwim został poetą” pani Agnieszki Frączek. Dzieci zapoznawały się z jej treścią w domu, a także na zajęciach w szkole. Po przeczytaniu przystąpiliśmy do najciekawszej części czyli wykonywania zadań zgodnie z projektem, służyły nam do tego między innymi specjalnie przygotowane LEKTURNIKI. Każde dziecko ma swój własny. Regularnie zamieszczane są w nich najważniejsze informacje dotyczące omawianej obecnie książki.
W ramach naszej działalności w klasie pojawił się kącik czytelniczy, specjalnie dla akcji bookcrosingowej. Każde dziecko umieściło w kąciku książki, w którym czekały cierpliwie na swoją dalszą podróż… przestrzeń naszego kącika otoczyły samodzielnie wykonane przez dzieci chmurki symbolizujące uczestnictwo w projekcie.
Na jednych z zajęć wybraliśmy się również w podróż do Łodzi, ponieważ to tam właśnie przez znaczną część swojego życia mieszkał i wychowywał się Julian Tuwim. Dzieci zapoznały się z najważniejszymi informacjami, najpiękniejszymi budowlami, ciekawostkami, a także tym jak wyglądało miasto w przeszłości. Ściany naszej sali przyozdobiły samodzielnie wykonane broszury turystyczne, które zdecydowanie zachęcają do odwiedzenia tego miasta.
Naszym ostatnim i wywołującym najwięcej pozytywnych emocji zadaniem było przygotowanie sesji fotograficznej. Dzieci wspólnie z nauczycielami przygotowały plan zdjęciowy, przenosząc nas tym samym do 1900 roku. Wisienką na torcie były cudowne stroje i przebrania przygotowane przy pomocy rodziców. To była prawdziwa podróż w czasie!
Projekt wymaga dużo zaangażowania ze strony dzieci, rodziców i nauczycieli, ale niesie za sobą wspaniałe efekty, które wynikają z wytrwałej pracy naszych dzieciaków. Emocje i wrażenia, towarzyszące im podczas tych wycieczek, a także zdobyte wiadomości z pewnością pozostaną w pamięci na długo. A to jeszcze nie koniec naszej podróży! Europo…. Nadciągamy!
Ewa Pieńkowska
Beata Mioduszewska